Aurelio Rojas, kardiolog: „Te trzy klasyczne porady zdrowotne są już nieaktualne, nawet jeśli WHO tak twierdzi”.
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fa73%2Ff85%2Fd17%2Fa73f85d17f0b2300eddff0d114d4ab10.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fbfd%2Fdfd%2Fb8f%2Fbfddfdb8f32a2ccee060fddfec80d0ad.jpg&w=1920&q=100)
Wiele zaleceń, którymi kierujemy się w codziennej diecie od dziesięcioleci, może być przedmiotem naukowej analizy. Kardiolog Aurelio Rojas , znany ze swojego podejścia do żywienia opartego na dowodach naukowych, wyjaśnił w niedawnym poście na swoim Instagramie, dlaczego niektóre z tych tradycyjnych zaleceń (popieranych nawet przez organizacje takie jak Światowa Organizacja Zdrowia) mogą nie być korzystne we wszystkich przypadkach . Jego bezpośrednie, ale dobrze udokumentowane przesłanie proponuje zmianę paradygmatu opartą na trzech często powtarzanych filarach: spożyciu niskiej zawartości tłuszczu, pięciu posiłkach dziennie i ścisłym ograniczeniu soli .
„Eliminacja tłuszczu z żywności doprowadziła do lawiny produktów „light” pełnych cukru i żywności ultraprzetworzonej ” – mówi Rojas, który kwestionuje, czy wiele z tych produktów rzeczywiście zasługuje na miano „light”. Chociaż przez lata promowano ideę minimalizacji tłuszczu w diecie, obecne dowody wskazują na wartość zdrowych tłuszczów z produktów takich jak oliwa z oliwek, orzechy i tłuste ryby dla ochrony układu sercowo-naczyniowego i mózgu. Znajduje to odzwierciedlenie w badaniach opublikowanych w JAMA i American Journal of Clinical Nutrition, na które lekarz powołuje się w opisie filmu.
Drugim zaleceniem, które kwestionuje specjalista, jest jedzenie pięciu posiłków dziennie . „WHO i wiele tradycyjnych wytycznych dietetycznych promowało spożywanie pięciu posiłków dziennie. Jednak nowe badania pokazują, że taka częstotliwość może prowadzić do częstszych skoków insuliny i nasilenia stanu zapalnego” – zauważa. W przeciwieństwie do tej klasycznej zasady, Rojas przytacza korzyści płynące z przerywanego postu , który, według badań opublikowanych w „The New England Journal of Medicine” i „Journal of the Academy of Nutrition and Dietetics” , może poprawić wrażliwość na insulinę i promować regenerację komórek.
Sól nie jest takim wrogiemPo trzecie, Rojas podważa powszechną opinię o minimalizacji spożycia soli. Chociaż WHO zaleca nieprzekraczanie 5 g dziennie , najnowsze badania sugerują, że ilości znacznie niższe również mogą być szkodliwe, zwłaszcza dla zdrowych i aktywnych osób . „Badania ujawniają krzywą w kształcie litery U: spożycie zbyt małej ilości soli może być równie lub bardziej szkodliwe niż umiarkowane jej przekroczenie” – wyjaśnia, cytując publikacje w „The Lancet” i „European Heart Journal” . Według jego analizy, prawdziwym problemem nie jest sól kuchenna , ale ukryty sód zawarty w żywności ultraprzetworzonej, a Rojas sugeruje umiarkowane spożycie, bez konieczności ograniczania go do minimum.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F3a7%2F1c1%2F664%2F3a71c1664672ce2889991b4e4caef6f7.jpg)
Post, który w ciągu zaledwie kilku dni został szeroko udostępniony i skomentowany, nie ma na celu wywoływania alarmu ani promowania skrajnych nawyków, lecz raczej zachęcenie do krytycznej refleksji nad zaleceniami, które stały się nieaktualne . Podobnie jak w innych przypadkach, Aurelio Rojas popiera swoje twierdzenia zweryfikowaną literaturą medyczną i koncentruje się na personalizacji zdrowia . Jego przesłanie jest jasne: nauka postępuje, a nasze wybory żywieniowe muszą iść z nią w parze .
El Confidencial